wtorek, 30 czerwca 2015

Kwiat jednej nocy -kolejne ATC

Kochani ;-) witam po kolejnym szybciutkim ,weekendowym wypadzie  i nadrabiam scrapowe zaleglosci, bo dzisiaj przeciez ostatni dzien na publikacje ATC w ArtGrupie ATC pod tytulem " Kwiat jednej nocy" 
Dlugo myslalam nad papierem do tego ATC, niby posiadam tego stosy, a jednak zaden mi nie pasowal, w koncu doznalam olsnienia i postanowilam wykorzystac wlasne zdjecie paproci i to nie byle jakiej paproci, bo sfotografowanej az na Big Island na Hawajach, będącej zresztą tamtejszym endemitem lasów wulkanicznych przy Kilauea.
W pionie sie nie dalo skomponowac tego, co myslalam, bo nie sposob bylo zdjecia na dwie czesci podzielic, wylamalam sie wiec i zrobilam ATC w poziomie ;-)
Wreszcie znalazlam gel medium i brokaty, moglam wiec wprowadzic troche medialnych akcentow, zgodnie zreszta z obietnica daną Wam podczas prezentacji ostatniego ATC.
NIe mogłam jednak przesadzac, bo w kompozycji zgubilabym glowna bohaterke ;-) Nie wiem, czy Wam tez sie wydaje, ze to zdjecie paproci jest trojwymiarowe??? Fakt, byla przestrzenna, nie płaska, ale dodatki jakos uwidocznily jej trojwymiarowosc ;-)
Mam nadzieję ,ze będzie sie podobało Dobrosławie ;-) - juz niedlugo ,bo na DLWC we Wrocławiu wrecze jej osobiscie!!! Jak tez sie ciesze!!!! ;-) ;-) ;-)


chyba nigdy nie wyjde z minimalizmu formy ;-) ;-) ;-)

pozdrowionka!!! ;-)

sobota, 20 czerwca 2015

SAL kwiaty V. Enginger -fuksja czesc 1

Hej, hej ;-)

Zeby nie bylo, ze nic nie robie i sie lenie oraz tylko hasam po swiecie ;-)
Zapisalam sie okolo poltora miesiaca temu na SAL z kwiatami wedlug projektu V.Enginger- cudownosci do wyszycia! Pierwsza w kolejce Uczestniczki wyszywaly hortensje, teraz na tapecie jest piwonia, ale ja musialam sie wylamac i zaczac od....fuksji!
Kocham te kwiaty niezmiernie, wlasnie na razie szczesliwie rosna u mnie w doniczkach dwie podopieczne- dlaczego wiec nie miec ich na plotnie?
Zdjecia robilam na biezaco napredce, oczywiscie wieczorami, wiec ich jakosc nie jest doskonala, wybaczcie mi, blagam! Aktualnie kupilam sobie nowy aparat, gdyz moj padl po sycylijskich wedrowkach i ledwie zipie, do tego zginela mi ladowarka wraz z calym skradzionym plecakiem podczas napadu na moje auto, ktorego tam doswiadczylam. A ze nieoryginalna ladowarka to juz nie to samo, wiek aparatu tez nobliwy, wiec kupilam nowy.
Zobaczymy, jak go ogarne.
A na razie fotki ,za ktore przepraszam!
Pozdrowiooooonka! :-)



tutaj juz widac, ze to bedzie fuksja!

kolorystyka oczywiscie bardziej wiarygodna na pierwszej fotce ;-)