niedziela, 15 września 2013

SOSNOWY SAL- postępy w dużym drzewie:)

czyli w całym SAL-u -dzięki Katarzyna G i anek 73 :)- dziękuję ,Kochane Dziewczyny z całego serca!!!


w fotografowaniu pracy pomagała mi Rumba, która gdzieś podłąpała ufilcowany swego czasu przeze mnie koralik i za Chiny nie chciała go oddac;)



2 komentarze:

  1. Pięknie wyszyte, choć ja nie znam się na wyszywaniu i nie wiem co to jest ?:) serwetka, obrusik? Podziwiam z acierpliwość. Ja kiedyś chciałam się nauczyć ale nic z tego nie wyszło :)
    Wysłałam maila

    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dziękuję, Kochana;) maila dostałam, będę spokojnie czekać;)) pozdrawiam serdecznie;)

      Usuń