czwartek, 25 lutego 2016

Baktus nr 1 w trakcie tworzenia ...

Tak! podpatrzyłam tutorial w internecie, poczytałam co nieco i zaczęłam tworzenie baktusa czyli ubieranej chusty z cieniowanej angory. Cieplutki wyszedł, oczywiście zaraz został ukradziony i do dzisiaj jest noszony, upraszam się tylko o możliwość wciągnięcia nitek końcowych, bo to tak nieładnie przecież,ale nie ma takiej opcji- wezmę do ręki i nie oddam na pewno i będzie katastrofa! ;-)
Także noszony jest przez Zdobywczynię z nitkami ,a mi nie pozostało nic innego poza zdjęciami i ....rozpoczęciem kolejnego baktusa, tym razem dla siebie ;-) Mniemam, ze skończę go na niedzielnym dyżurze ;-)



10 komentarzy:

  1. Ładne kolory wybrałaś:) Jeden motek wystarczy? Kupowałaś jeszcze u tej Pani z Pabianic surówkę? Bo podrożało ostatnio:) pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. BAsienko- ta włóczka to turecki melanż Alize Angora BAtik, spokojnie wystarczy jeden motek ;-) Surówkę kupowałam, ale jeszcze nic z niej nie robiłam .

      Usuń
  2. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. BAsienko- ta włóczka to turecki melanż Alize Angora BAtik, spokojnie wystarczy jeden motek ;-) Surówkę kupowałam, ale jeszcze nic z niej nie robiłam .

      Usuń
  3. WOW!!!! Jakie boskie kolory! Piękny ten szal!

    OdpowiedzUsuń
  4. od takich twórczych kolorów aż chce się żyć! obyś miała jak najmniej pracy na dyżurach i mogła pokazywać postępy tego cudeńka :) pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dziekuje, Dobra Kobietko! ;-) ciagle cos tam grzebie dyzurowo, ale jakos nie umiem się przemoc do wykończenia fuksji....

      Usuń
  5. Śliczne kolorki ! Może dałabyś jakieś zdjęcie w całości?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. kolorki zywiolowe ;-)już dodaję fotkę w całości kolejnego baktusa, o trochę innych barwach, bo tamten wybył z domu i nie zdążyłam go uchwycić na kliszy ;-)

      Usuń