troche ostatnio przycichlam ze wzgledu na mase spotkan i zebran, po ktorych nie mialam juz sily czegokolwiek pisac...
a szkoda, bo prawie miesiac temu wykombinowalam na warsztatach w naszej Perspektywie torbe ekologiczna ozdobiona decu.
Padlo na moje wspomnienia z wakacji, wszyscy uczestnicy warszatow nie potrafili uwierzyc, ze nie koci motyw tym razem kroluje na moim dziele ;-)
Mimo tego mysle, ze sie udalo - ja jestem bardzo zadowolona, tym bardziej ze to moja premiera z decu na tkaninie ;-)
pozdrawiam Was Wszystkich goraco , dziekuje za przemile komentarze i za fakt, ze tu zagladacie ;-)
melduje. ze wczoraj skonczylam druga firanke do salonu!!!
a oto torba :
w trakcie tworzenia- suszymy motywy w stylu collage :
tutaj juz z gotowym dziełem :
Też lubię decu na tkaninie, i dumnie noszę moją reklamową lnianą torbę na zakupy - gratuluję pracy w decu!
OdpowiedzUsuńJa też nie mogę uwierzyć, że na torbie nie ma kota! :P
OdpowiedzUsuńwwwwowwww! Ale fajnie wyszła ;)
OdpowiedzUsuńEkstra torba! Pewnie kolejna będzie miała kota:)
OdpowiedzUsuńPraca na torbie fantastyczna...!!!!
OdpowiedzUsuńBardzo fajna torebusia!
OdpowiedzUsuńTeż się zdziwiłam że kota nie ma ale zawsze to jakaś odmiana:)
OdpowiedzUsuńSuper! Bardzo mi się podoba. Świetny efekt. pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńświetna !!! deco na takaninie jeszcze niepróbowałam, ale wszystko przede mną :):)
OdpowiedzUsuńdziękuję, Kochane!!! ;-) tez jestem baaaardzo zadowolona z tej pracy i obiecuje ,ze na nastepnej torbie bedzie KOT !!! ;-)
OdpowiedzUsuń