to cięzka praca wykonana przez kociska w łazience na obrazku z serii Cats by Kelly:)
wymarzona wizytówka mojej drugiej łazienki- dla niewtajemniczonych zdradzę, ze u mnie kazde pomieszczenie posiada swoją wizytówkę w postaci obrazka właśnie z tej serii.
Pozostał mi do wyhefcenia obrazek salonowy i pracowniany, ale to gdzies za miesiac dopiero w planach.
Paperwork prezentuje się następująco:
przyznacie, ze trochę plątaniny występuje na tym obrazku i właśnie dlatego mnie urzeka:)))- jakbym swoje Ogony widziała!!!
Kurka, szybka jestes z tymi wpisami:)
OdpowiedzUsuńFajnie, ze kalendarz juz prawie skonczony. Ten kot ponizej...:) Oj, tez mam jeden z tych kotow na liscie do wyxxx:)
I jak fajnie wykorzystalas maly tamborek, bardzo sympatyczny hafcik i w wesolej oprawie:) CZerwony to moj drugi ulubiony kolor.
Bezpiecznej podrozy i baw sie dobrze w Hameryce:)
jestem hurtowa- jak nic, to nic- a potem kilka wpisow naraz;))) tamborkow bede w Hameryce poszukiwac usilnie, obawiam sie, ze troche sklepow crraftowych zalicze;)) trzymaj dalej kciuki, please!:)))pozdrowionka!!!
UsuńOki, to trzymam dalej:) I nie wykup mi wwszystkiego:P
UsuńTej serii nie znam - świetny pomysł na takie wizytówki.:)
OdpowiedzUsuńCudny! Tylko żeby Twoje futra Basiu za bardzo nie wzięły sobie do serca przekazu tego obrazka ;-)))
OdpowiedzUsuńFajny obrazek! Bardzo dawno temu, jeszcze jak mieszkałam z rodzicami, to mieliśmy takiego kota co potrafił rozwinąć calutką rolkę papieru :) A potem w tym siedział:)
OdpowiedzUsuńkociska tak maja, destrukcja w genach:))) Rambo teraz kable obrabia, nawet laptopa nie moge obslugiwac dwoma rekami, bo jedna musze go trzymac, aby nie rozrabial, gdyz zawsze przy laptopie laduje;)
UsuńWszystkie prace są bardzo fajne:)) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńdziękuję, Basienko;) buziaki!:)
UsuńWOW! Jakie cudne te Twoje kociaki!!!! Wspaniałe. Te z poprzednich postów też są obłędne!
OdpowiedzUsuńdziękuję, Aniu:))) ciesze sie, ze sie podobaja!:)
UsuńKochana- one juz dawno sobie wziely go do serca- zanim powstal......:))))
OdpowiedzUsuń