Kochani Czytelnicy- wreszcie sie zabrałam za ów SAL organizowany przez Diana Art- grubo po terminie,ale tak pokochałam ten wzor, ze musze go wyszyc juz:)- nie bede czekac do przyszłych świat,tym bardziej, ze termin zobowiazuje;)
wymeczylam juz tyle od dwoch dni:
zdjecie na koncowce baterii, na kolanach- wybaczcie, ale musialam Wam pokazac zmagania jeszcze dzisiaj;)))
moze wymecze do konca tygodnia? pora zabrac sie za wiekszy projekt, czyli kontynuacje czterech kocisk z Mild Managerie;)
Ja niestety odpuściłam sobie ten projekt w zeszłym roku, choć naprawdę chciałam go skończyć. Mój kolejny termin, to święta 2014 ;) Albo znając życie i mnie wakacje 2014, nie wiem dlaczego, ale latem najlepiej wyszywa mi się zimowe wzory ;)
OdpowiedzUsuńja tez zawsze jestem spozniona;)- moze to wynika z tesknoty za okolicznosciami, ktorych aktualnie brak? fajnie sie dzierga ten projekt, chociaz troche zmodyfikowalam kolorki i ich uklad;)- za mdla mi wychodzila z biela, z lodowym blekitem jest lepiej, ale i tak musze wreszcie zrobic fotke w swietle dziennym:0 pozdrowionka!)
UsuńFajna ta maszyna do szycia:)
OdpowiedzUsuńBasiu wracaj do kociaków!
Edytko- juz niebawem:))) moze za tydzien juz cos wydziergam z drugiego kocura:)))
Usuń