sobota, 9 stycznia 2016

So frustrating ;-)

Hmmm, jak tu nie być zrozpaczonym posiadając puszke sardynek i ułamany otwieracz???
Szalenie mi żal tego kocurka, ale cały projekt skradł kiedyś moje serce i zakupiłam zestaw. Trochę dojrzewał w pudle, bo trudny jest- dużo w nim prostokątnych poziomych i pionowych krzyżyków przez pół kanwowej kratki ,dużo ćwiartek- ale wysiłek się opłacił!
Tło haftowane dwoma odcieniami fioletu, jedna nitką- według wskazań producenta, sam kocur dwoma nitkami DMC.
Pozostało jeszcze całkiem sporo kanwy po przycięciu do zakupionej dzisiaj w OBI stojącej ramki, na pewno ją wykorzystam do tzw. bzdurek do breloczków itd.

Także czasem Life can be so frustrating!!!! ;-)



 
 
 

19 komentarzy:

  1. Odpowiedzi
    1. dziekuje, BAsienko! ;-) dopiero teraz zauwazylam, ze...zapomnialam wyhefcic mu wasow! ;-)

      Usuń
  2. Biedny... jakbym widziała siebie wczoraj :P jak mi się odłamało otwieranie od puszki z kukurydzą wrrr

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Za to w nagrode stoi w ramce na honorowym miejscu na kredensie ;-) oj, tez nie lubie braku otwieracza,szczegolnie na wyprawach ,kiedy szukam w supermarketach puszek z fasolka z otwieraczem...

      Usuń
  3. Ogromnie mi kotka żal - ale haft super !!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. :-) dziękuje! ;-) biedulek z niego naprawdę, ale mam jeszcze dwa wzory, w których juz pokazuje swoje kocurzaste oblicze ;-)

      Usuń
  4. Mina kocurka adekwatna do sytuacji :D Bez wąsów też daje radę ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Koledzy w pracy smieją się, że to taki świeżo narodzony i niedoświadczony, dlatego wąsów nie ma ;-) nadrobię!

      Usuń
  5. Bombowy! Tylko gdzie ta ramka?????????????

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. :-) bije sie w piersi - to przez to wino ! nadrobię jutro, jak wróce z dyżuru- dohaftuje wąsy i cyknę fotkę ramce ;-)

      Usuń
    2. Ramka już jest ;-) wąsów nie dodano na prośbę Mamy ;-)

      Usuń
  6. Fajny kotek!
    Ja też mam w swoim hafciarskim dorobku kota bez wąsów. Tylko mój już taki został:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Właśnie nadrobiłam zaległości i dodałam fotkę w ramce ;-) Mama poprosiła, abym jednak wąsów nie dodawała, także pozostanie moim pierwszym kotem bez wąsów! ;-)

      Usuń
  7. Ale czadowy!!!! Obłędny kocurek.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. :-) dziekuje, Aniu! ;-) Muszę się pochwalić, ze chcą go opublikować w Cross Stitch Crazy!!!

      Usuń
  8. Właśnie - czadowy!! Bardzo podoba mi się ten motyw!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziekuje, Agusiu!!! ;-) tez mnie urzekl nieziemsko ;-)

      Usuń
  9. Czadowy kot i świetny blog. Będę zaglądać tutaj częściej.
    Pozdrawiam cieplutko i zapraszam do siebie http://hafciarkablog.blogspot.com/.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Witaj Adrianno w moim szalonym robótkowo-kocio-podróżniczym świecie! ;-) cieszę się szalenie ,że Ci się u mnie spodobało i zapraszam do lektury! Oczywiście zaraz zaglądam na Twoją stronę! pozdrowienia serdeczne! ;-)

      Usuń