poniedziałek, 25 listopada 2013

KAwa czy herbata- kolejna wymianka ATC:)

HEj:)

ten temat wybitnie mi się podobał, a że ostatnio głupawka mi dopisuje, to podeszłam do tematu nieco inaczej:) takei podejscie wymogły ode mnie ostatnio warunki przeprowadzkowe, gdzie polowe mediów i dodatków mam nie wiadomo gdzie i raczej przez miesiąc jeszcze nie określę ich lokalizacji, stąd muszę sobie radzić domowymi sposobami:)
NA wymiankę pt; " KAwa czy harbata" tradycyjnie na blogu Art Grupa ATC:

jeszcze schnie glossy.
użyłam naturalnej kawy, a co!:))))



myślę, że mozę przezyje transport, zastanawiam się, czy ziarenek nie przykleic klejem na gorąco, tylko muszę zlokalizowac pistolet i wkłady.....

pozdrawiam bardzo kawkowo:)))

niedziela, 17 listopada 2013

ATC " Lubię szyć"

Ufff! wreszcie powróciłam na bloga po szalonych, pracowitych dwóch tygodniach . Cudem zdążyłam stworzyć dzisiaj ATC na wspaniałą wymiankę ArtGrupy ATC pt. " Lubię szyć"

Mózg mi kipiał od idei, wreszcie wykorzystałam dawno już czekające na swoją dolę kociaki, które pierwotnie miały być użyte do kolczyków, ale jakoś nie miałam do nich natchnienia, aż wreszcie się doczekały!
Na ATC miał się znależć materiał i trzy akcesoria związane z szyciem- u mnie są to nożyczki,guzik, agrafki i czarna nitka, która przekomarza się z brokatem tańcząc na tle....

Dziękuję Carmen i Magdzie za świetne i piękne ATC do kolekcji:)))!!!!- już dotarły, ja wysyłam jutro, jako że 17 wypadł w niedzielę, a 16 całą dobe mialam dyżur, zaś w czwartek i piątek po katastrofie, która się u nas wydarzyła-( mieszkam w Ostrowie Wlkp.- wybuch gazu ) nie miałam kompletnie nastroju i czasu na tworzenie ....dopiero dzisiaj sie zresetowałam....chociaż tego nie zapomnę nigdy:(((

Oto moje wymiankowe ATC- suszą się....


środa, 6 listopada 2013

Szalony weekend czyli III Dolnośląskie Warsztaty Craftowe we Wrocławiu;)

HEj:) 2 i 3 listopada poszalałam:)  W ramach zlotu Kwiatu Dolnośląskiego uczestniczylam aż w pięciu warsztatach i udało mi się uszyc pierwsza w zyciu patchworkowa gwiazdę-oczywiście pozostawiajaca wiele do zyczenia, ale że to było moje trzecie w zyciu zetkniecie z maszyną do szycia, to nawet, nawet....

podkładkę śniadaniową techniką quiltingu- pozostało tylko podwinac lamówkę:)-

tutaj odprawilam totalna wolna amerykanke i poszłam bo bandzie bez centymetra, gdyz nie dało się z tego skrawka materiału w koty wykroic czterech takich samych prostokątów:)
pomagała mi dzielnie Calista i podtrzymywałą mnie na duchu w walce z niesfornymi kawałkami materiału;)- dzięki, Kochana!!!

w niedziele za to uszyłam torbę na zakupy zapinaną w kostkę;)- i to mi wyszło!:)


nie wiem, dlaczego pionowe zdjecie wstawia mi się poziomo, wymiekam, wybaczcie!

a ostatnim dziełem u Stefci był pokrowiec na maszynę, który dokańczałam wraz z moimi kociskami w domu;)


Stefciu- goraco Ci dziękuję za cudowną atmosferę,masę śmiechu i cierpliwośc!!!!

W międzyczasie nauczyłam się również nowej techniki Iris Folding u Dobrosławy i się zauroczyłam cudeńkami, które można stworzyc za jej pomocą;))))



bardzo, bardzo gorąco dziękuję, Dosiu za wspaniałe zajęcia i mnóstwo dobrej energii jednocześnie gratulując pierwszych w życiu, ultraudanych zajęc!!!!

Podsumowując- było bosko!!!!!!

Dziękuję Wam Wszystkim ,którzy wraz ze mną się bawiliście!!!!!- i oczywiście Organizatorkom!!!! BRAWO!


Retro Koci SAL- październik

Powstał szybciutko w tym tygodniu, w wolnych wieczorach podczas oglądania seriali kryminalnych na AXN wraz z MAmusią;)

listopadowy obrazek pod koniec miesiąca zacznę:) Pozdrowiooonka!!!

Bucikowy RR -koniec!!!

Kochani- wczoraj ukończyłam chwalebnie RR numer 2:) wyszyłam ostatnie buciki na kanwie k-reni i jestem dumna!! NAdrobiłam kolejne zaległości i teraz zajmę się sukienkowym RR- trzymajcie kciuki!:)

a tak prezentuje sie cała kanwa:


robiłam zdjecie na gorąco, jeszcze przed wypraniem, wybaczcie;)))

Dziewczęta z RR- ka numer 2! BArdzo, bardzo Wam Wszystkim dziękuję za świetną zabawę i przepraszam za zwłokę, ale nadrobiłam!!!!