Hallo;)
wyzwanie tym razem przednie i ambitne, na stronce ArtGrupy ATC pod tytułem: " Język ojczysty".
Do tego należało koniecznie użyc słów wyciętych z gazet, trudnych ortograficznie...
myślałam dosc długo dzierżąc w dłoni styczniowe dwa numery " Wiedzy i Zycia" aż pomysł nasunął sie znienacka, kompletnie księżycowy, pod wyzwaniem " rz" i "ż". Pozwoliłam sobie pójśc nieco dalej i jako papier wykorzystalam rowniez zdjecie z tej gazety- a co! jak szalec, to szalec!!!:)
oto on:))- juz niebawem trafi w rece Dobrosławy:))), z którą mam niebywala przyjemnosc tym razem sie wymieniac:)
niedziela, 23 lutego 2014
poniedziałek, 17 lutego 2014
historyczny haft:)
Kochani:)
wczoraj postanowilam wreszcie poukladac i posegregowac worki z posciela i recznikami , abym mogla juz nie stapac jak bocian w jednym z pokoi;)
co znalazłam?
ano taki historyczny juz recznik, ktory 26 lat temu, jeszcze za czasow komunistycznych ozdabialam haftem w foczki- tylko ,ze wtedy tasmy aida na polskim rynku nie bylo i kombinowalam kawalek kanwy z duzymi oczkami ( tylko taka w pasmanteriach byla dostepna) podwijajac ja jak tasme:)
Stad grube brzegi haftu, ale inaczej sie nie dalo, a wzorek wtedy upatrzylam w przywiezionej z Berlina przez znajoma gazetce, bodajze Anna to byla;)
wielokrotne prania odcisnely swoje pietno na kanwie, ale urok zachowala:)
lza sie w oku kreci, to jeszcze pierwsze kroki w hafcie byly....;))))
wczoraj postanowilam wreszcie poukladac i posegregowac worki z posciela i recznikami , abym mogla juz nie stapac jak bocian w jednym z pokoi;)
co znalazłam?
ano taki historyczny juz recznik, ktory 26 lat temu, jeszcze za czasow komunistycznych ozdabialam haftem w foczki- tylko ,ze wtedy tasmy aida na polskim rynku nie bylo i kombinowalam kawalek kanwy z duzymi oczkami ( tylko taka w pasmanteriach byla dostepna) podwijajac ja jak tasme:)
Stad grube brzegi haftu, ale inaczej sie nie dalo, a wzorek wtedy upatrzylam w przywiezionej z Berlina przez znajoma gazetce, bodajze Anna to byla;)
wielokrotne prania odcisnely swoje pietno na kanwie, ale urok zachowala:)
lza sie w oku kreci, to jeszcze pierwsze kroki w hafcie byly....;))))
sobota, 15 lutego 2014
Skrzynia shabby chic
Hej, hej;)))
dzisiaj popełniłam ogromna skrzynię na wszelkie dzieła scrapowe podczas warsztatów w Rupieciarni
nie umiałam sie powstrzymac i uzylam kolorkow doskonale Wam juz znanych ,czyli turkusu i bordowego różu, wystepujacych w moim salonie w rolach głównych:)
pozwolilam sobie rowniez na wielokolorowe przetarcia, nie tylko na narożach- efekt poniżej:)
nameczylam sie podczas przyklejania napisu nieziemsko, pomagała mi prowadza warsztaty Agnieszka, ktora stwierdzila, ze u mnie jakos dziwnie elementy ze sklejki zaczynaja zyc wlasnym zyciem i nie sposob nad nimi zapanowac.....po wielu probach udalo sie, chociaz na skrzyniach innych uczestniczek bez problemu dokonywano przyklejenia, a dokladnie w ten sam sposob to robiono:)))
no coz- jak zwykle przekora sie u mnie odzywa;)))
oto dzieło dnia dzisiejszego!
namieszalam,ale o to mi chodzilo;))) skrzynia na skarby powinna sie wpisac w klimat salonu;)))
dzisiaj popełniłam ogromna skrzynię na wszelkie dzieła scrapowe podczas warsztatów w Rupieciarni
nie umiałam sie powstrzymac i uzylam kolorkow doskonale Wam juz znanych ,czyli turkusu i bordowego różu, wystepujacych w moim salonie w rolach głównych:)
pozwolilam sobie rowniez na wielokolorowe przetarcia, nie tylko na narożach- efekt poniżej:)
nameczylam sie podczas przyklejania napisu nieziemsko, pomagała mi prowadza warsztaty Agnieszka, ktora stwierdzila, ze u mnie jakos dziwnie elementy ze sklejki zaczynaja zyc wlasnym zyciem i nie sposob nad nimi zapanowac.....po wielu probach udalo sie, chociaz na skrzyniach innych uczestniczek bez problemu dokonywano przyklejenia, a dokladnie w ten sam sposob to robiono:)))
no coz- jak zwykle przekora sie u mnie odzywa;)))
oto dzieło dnia dzisiejszego!
bok wyglada nastepujaco:
mysle, ze w sztucznym swietle da sie dostrzec dwa kolorki przetarcia- pastelowy jasny turkus i szlony szmaragd, ktory sluzy jako wierzchnia warstwa na pokrywie;), na ktorej przetarcia z kolei sa pastelowe turkusowe i bordowe
poniedziałek, 10 lutego 2014
Kocie zycie:)
hej:) doszłam do wniosku ,ze dawno, dawno już nie pokazywałam kocich fotek, a przecież na nowym miejscu trochę się rozrabia, a jakze! powedrowaly ze mna ; Borys, Rambo, Rumba i Ingrid, planuje dolaczyc do stadka dzisiaj Tabitę;)
a oto, jak się zaaklimatyzowały:)
Borys- zdziecinnial i nawet bawi się myszka, ba- nawet je z reszta bandy prosto z podłogi, nie musze podawac mu z wyróżnieniem na kuchennym blacie;0
mina Rumby świadczy o wszystkim, zresztą nie ma miejsca, w którym by jej już nie było- ostatnio zdobyla wiszące szafki kuchenne:)
Rambo postanowil nie być gorszy i stwierdził, ze fotel mu nie wystarcza
dopiero na szczycie serwantki czuje się prawdziwym krolem, który zdetronizowal Borysa!!!:)))
nie powiem, raj maja zapewniony~......;)))
a oto, jak się zaaklimatyzowały:)
Borys- zdziecinnial i nawet bawi się myszka, ba- nawet je z reszta bandy prosto z podłogi, nie musze podawac mu z wyróżnieniem na kuchennym blacie;0
Ingrid i Rumba uwielbiają salonowe fotele z IKEI i tak naprawdę non stop na nich się wylegują, ze ludziom pozostaje tylko wersalka;)
mina Rumby świadczy o wszystkim, zresztą nie ma miejsca, w którym by jej już nie było- ostatnio zdobyla wiszące szafki kuchenne:)
Rambo postanowil nie być gorszy i stwierdził, ze fotel mu nie wystarcza
dopiero na szczycie serwantki czuje się prawdziwym krolem, który zdetronizowal Borysa!!!:)))
nie powiem, raj maja zapewniony~......;)))
niedziela, 9 lutego 2014
herbatka numer 1
Kochani Przyjaciele;) Kasia G uświadomiła mnie, ze tajna SAL-owa herbatke pokazac moge, tylko wzorku nie upubliczniac-dziękuję, Kasienko i bardzo mi milo w takim razie pochwalic sie wykonana w zeszly weekend pierwsza z 12 herbatek!:)
kanwy nie prasuje, bo nie jest jakos specjalnie wygnieciona, a jeszcze mietoszona bedzie wiele razy:)
dziekuje za wszystkie zachwyty nad kotkiem- podgonilam sporo, pokaze niebawem!:))
pozdrowionka i spadam spac,bo po dobie dyzuru jestem....
papapa!:)
kanwy nie prasuje, bo nie jest jakos specjalnie wygnieciona, a jeszcze mietoszona bedzie wiele razy:)
dziekuje za wszystkie zachwyty nad kotkiem- podgonilam sporo, pokaze niebawem!:))
pozdrowionka i spadam spac,bo po dobie dyzuru jestem....
papapa!:)
piątek, 7 lutego 2014
Figlarny kotek- odsłona trzecia:)
Moi Mili Czytelnicy;)
mecze dalej kotka, zawziecie! w miedzyczasie, w niedziele machnelam pierwsza herbatke z tajnego SAl-u, nie wiem,czy moge pokazywac do jego ukonczenia, tak wiec chwilowo nie opublikuje tego dzielka.
Za to obecny stan figlarnego kotka jak najbardziej!!!:)))
dzisiaj kolega w pracy smial sie, ze twardo kociszona mecze! - i mial racje, dokladnie tak jest;)nawet w barze mlecznym czekajac na obiad to czynie- a to juz zakrawa na zboczenie;)))
mecze dalej kotka, zawziecie! w miedzyczasie, w niedziele machnelam pierwsza herbatke z tajnego SAl-u, nie wiem,czy moge pokazywac do jego ukonczenia, tak wiec chwilowo nie opublikuje tego dzielka.
Za to obecny stan figlarnego kotka jak najbardziej!!!:)))
dzisiaj kolega w pracy smial sie, ze twardo kociszona mecze! - i mial racje, dokladnie tak jest;)nawet w barze mlecznym czekajac na obiad to czynie- a to juz zakrawa na zboczenie;)))
Subskrybuj:
Posty (Atom)